Skip to content
Menu
wertykalnie
  • Szkolenia
  • Baza wiedzy
    • Kalkulator ryzyka lawinowego
    • Porady
    • Warunki narciarskie
      • Polska i Słowacja
      • Austria
      • Słowenia
      • Rumunia
      • Ukraina
      • Włochy
    • Topo
      • Filar Puškáša na Czarnym Szczycie
      • Cesta k slnku (Filar Szczuki)
      • Zachodni filar Ganku
      • Čihulov pilier
      • Czereśniowy Filar
      • Sadkova Cesta (Baranie Rogi)
  • Blog
    • Narty
    • Wspinanie
    • Rower
    • Sprzęt
  • O mnie
wertykalnie

Eksploracja Rudaw

Opublikowano 24 maja 2013

Rudawy Janowickie mają opinię rejonu nieobleganego, z ogromnym potencjałem wspinaczkowym. Mając bardzo ograniczony czas – zaledwie półtora dnia – udało się co nieco zorientować w okolicy. Z nastawieniem na szybki powrót tutaj.

W sobotę, patrząc z niepokojem w zachmurzone niebo, wybraliśmy łatwo dostępny rejon Skalnego Mostu i Pieca. Sam Piec mało atrakcyjny w ludzkiej cyfrze, więc szybko przenieśliśmy się pod Malinową. Tutaj z godnych polecenia dróg m.in. Cycek Murzynki (b. ładny trad), Ubik (krótka, bulderowa) oraz Lewa Paradyzja, będąca w gruncie rzeczy obitym prostowaniem tradowej Rysy Docenta (fajny dulfer).

Kolejny dzień to wycieczka w trochę dalsze rejony – słynne z rajbungów Starościńskie Skały. Wbiłem się tradową Linię Najmniejszego Oporu – stawiającą ogromny opór, ale na linie 😀 W efekcie trzeba było zakładać zjazd ze stanowiska. Groszek i Knurek poszli po mnie, a ja w międzyczasie zabrałem się za ćwiczenia z prusikowania w okapie. Efekt: rozwalona łapa i koniec wspinania na dzisiaj 🙁 Zostało jeszcze przejść się pod Bibliotekę oraz Fajkę, w celu rozpoznania terenu. Zaiste, skały są piękne. Wisienką na torcie były schabowy w Mama Rosa w Janowicach. A później już tylko powrót do domu…

Zdjęcia: Knurek.

semow
semow

5 komentarzy do “Eksploracja Rudaw”

  1. mroczny pisze:
    24 maja 2013 o 07:07

    Zajebiście te Rudawy wyglądają, trzeba będzie odwiedzić 🙂
    Co byś jeszcze polecił prócz dróg wymienionych w tekście? Masz jakiś cynk?

    Odpowiedz
    1. msemow pisze:
      24 maja 2013 o 16:37

      Tak patrząc z dołu, na Fajkę na pewno warto podejść na kilka godzin… no i w micajowym przewodniku co ładniejsze drogi oznaczone są gwiazdkami. Przez ten weekend zobaczyliśmy tyle co nic, z całego potencjału Rudaw 🙁

      Odpowiedz
      1. kefir pisze:
        1 czerwca 2013 o 17:14

        Przynajmniej sucho mieliście.

        Odpowiedz
      2. semow pisze:
        1 czerwca 2013 o 18:07

        To było dwa tygodnie temu. Chyba wszędzie było w miarę sucho. Teraz tylko piątek był ok, dziś dalej lało.

        Odpowiedz
  2. Mrotschny pisze:
    29 października 2013 o 09:44

    Byliśmy w ostatni weekend, chyba się zakochałem w Rudawach 😉

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Szukaj na stronie

Ostatnie wpisy

  • Prawe Żebro zimą
  • „Setka” zimą
  • Pierwszy sezon w górach – jak zacząć się wspinać?
  • Kondycja na skiturach
  • Taśmy wspinaczkowe – kiedy wymienić?
Follow on Instagram

Wertykalnie

Szkolenia skiturowe, skialpinistyczne, lawinowe, turystyki wysokogórskiej

Kontakt

Michał Semow
tel. 505-104-794
kontakt@wertykalnie.eu

©2022 wertykalnie | Powered by SuperbThemes & WordPress