Znów przeskakując chronologicznie wakacyjne zaszłości, przechodzę od razu do najświeższych wydarzeń. Mianowicie, jak każdy pewnie zauważył, po mokrym lecie przyszła mokra i zimna jesień. Zanim jednak stała się mokra, a nawet jeszcze kalendarzową jesienią nie była, zdążyliśmy odwiedzić Rumanową. semow