Temat Żabiego Konia pojawił się jako „okładkowy” w ostatnim numerze GÓR i trzeba przyznać, że nieprzypadkiem zdecydowaliśmy w ten weekend przejść ten piękny kawałek granitu. Niebagatelny wpływ miał też chwilowy brak kości mechanicznych – takie życie 🙂 semow