Plan zakładał weekend w Zawadce Rymanowskiej przedłużony o wypad w Bieszczady. Niestety życie plany zweryfikowało, piątkowe ocieplenie i nocny mróz zeszreniło śnieg i zamiast puchu była walka. Ale grunt to ruszyć nogę 🙂 semow
Plan zakładał weekend w Zawadce Rymanowskiej przedłużony o wypad w Bieszczady. Niestety życie plany zweryfikowało, piątkowe ocieplenie i nocny mróz zeszreniło śnieg i zamiast puchu była walka. Ale grunt to ruszyć nogę 🙂 semow