Nie lubimy nosić żelastwa. Żelazo waży na podejściu, zajmuje miejsce w plecaku, zmienia nasz środek ciężkości w czasie jazdy. Do tego te przepinki – czasochłonne, wbrew ideałom praojców narciarstwa, by wejść na szczyt na nartach. Same problemy! O czym właściwie mówimy? Pisząc o szpeju mam na myśli zarówno podstawowe elementy wyposażenia narciarza wysokogórskiego: harszle, raki…