Plan zakładał weekend w Zawadce Rymanowskiej przedłużony o wypad w Bieszczady. Niestety życie plany zweryfikowało, piątkowe ocieplenie i nocny mróz zeszreniło śnieg i zamiast puchu była walka. Ale grunt to ruszyć nogę 🙂 semow
Tag: skitour
Puszyste Beskidy
Czyniąc zadość obowiązkowi kronikarskiemu niniejszym relacjonuję trzy weekendy spędzone na jedno kopyto: z nartami w puchu. Po kolei więc: Babia Góra ze Slanej Vody, Pilsko z Belej Farmy oraz Wielki Chocz i okolice Rysianki. semow
Zdążyć przed halnym
Mimo niezbyt zachęcających doniesień na temat warunków śniegowych, zdecydowaliśmy się przewietrzyć foki i obejrzeć jak to wygląda z bliska. Poza nadciągającym załamaniem pogody, jedną z ciekawostek wycieczki był rzeczywiście parszywy śnieg, skutkiem czego zaliczyłem parometrowy zjazd z deską śnieżną. semow