Powiem Wam o drodze w Pamir…
Blog
Pamir – informacje praktyczne
Parę słów o logistyce, czyli jak przygotowaliśmy się do podróży 🙂
Grossglockner Normalweg
Relacji z Grossglocknera jak mrówków, więc pozwolicie że nie będę się specjalnie rozwodził 🙂 Dość, że koncepcja wyjazdu ostatecznie wyklarowała się na lipcowych heńkach, kiedy to akces zgłosił kol. Stopa, wobec czego nasz dwuosobowy dream-team (Gargamel i ja) powiększył się do osób trzech. Później korespondencyjnie dołączył kol. Jarul i tak zamknęliśmy listę wycieczkową.
Rumunia na 102 czyli Alpy Rodniańskie w weekend
1500 kilometrów 26 godzin za kierownicą 3 dni w górach z Krakowa w Alpy Rodniańskie – Rumunia na 102 (godziny) Wschód słońca nad łańcuchem Karpat, szosa za Satu Mare.
Український експрес – Przez Pikuj na Lwów
Karpaty Ukraińskie dają ogromne możliwości wędrówek z plecakiem, a wbrew pozorom nie są tak daleko. Czemu więc nie „skoczyć” na weekend majowy tuż za granicę, w pasmo Bieszczad Wschodnich?
Dolomity z kobietami
Dolomity kojarzą się głównie z via-ferratami – całkiem słusznie, bo atrakcja to nie lada. Dodatkowo bliskie sąsiedztwo Morza Śródziemnego i pięknym miast włoskich oferują możliwości świetnej aranżacji lajtowego wyjazdu w celach zarówno górskich jak i krajoznawczych.
Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem
Wycieczka jak każda inna. Ten szlak, o tej porze roku, należy jednak do najpiękniejszych w polskich Tatrach. Jest na czym zawiesić oko, zapraszam – choćby tylko na zdjęcia 🙂
Od czegoś trzeba zacząć… czyli Załupa H & Gnojek
Pierwsze wspinanie w Tatrach – ważny moment w życiu, że tak powiem 😉 Jeden się zniechęci, drugi złapie bakcyla ale każdy pamięta. W moim przypadku „pierwszy raz” wyglądał następująco…
Ladakh – trekking doliną Markhy
Himalaje to nie tylko Nepal. Kiedy we wrześniu tam trwa jeszcze sezon monsunowy, na świetną pogodę możemy liczyć po drugiej stronie pasma, na terenie indyjskiego Ladakhu. Dużo słońca, mało wody, wspaniali ludzie – zapraszam na relację z trekkingu doliną Markhy.
Road to Leh
Parę słów o podróżowaniu w sposób powolny i męczący, czyli wrażenia z drogi do celu, stanowiącej cel sam w sobie 🙂 Jak dotrzeć z Polski do Ladakhu? Zapraszam!