Wycieczka z kategorii „dłuższe i nietrudne” po zachodnich rubieżach doliny Staroleśnej. Sam Świstowy to już kawał drogi, jednak będąc w tych okolicach szkoda nie zwiedzić dwóch ciekawych przełęczy, będących niejako po drodze powrotnej. Trasa: Stary Smokowiec – Dolina Staroleśna – Świstowy Szczyt – Rohatka – Sławkowska Przełęcz – Stary Smokowiec Dystans: 27 km Przewyższenie: 2200…
Blog
Sardynia. Krótki rekonesans rejonów wspinaczkowych.
Sardynia jest sporej wielkości wyspą leżącą na Morzu Śródziemnym. Położenie jej ilustruje poniższa mapka 😉 O wyspie można by sporo opowiadać, zaczynając od ciekawej historii tutejszych cywilizacji, przez budowę geologiczną (która zapewnia nam urozmaicenie formacji skalnych – dominujący jest wapień, ale możemy trafić także na bazalt i granit), kończąc na kulturze i przyrodzie. Zanim przejdziemy…
Początek sezonu narciarskiego 17/18
Zima w tym sezonie zapowiada się wyjątkowo soczyście. Dość, że sezon rozpoczął się całkiem na poważnie z końcem października – my zjeżdżaliśmy z Suchego Kondrackiego do samych kuźnic 1 listopada. Nie był to wymarzony warun, raczej symboliczny gest 🙂 Później – co wszystkich zaskakuje – warun nie tylko utrzymuje się, ale poprawia. Tak więc w…
Głogowski
Końcem listopada rozpoczynaliśmy sezon zimowy. Wcześniej niż zwykle, i to przy dość solidnej pokrywie śniegowej. Dla Tomka było to jednocześnie pierwsze wspinanie zimowe. Przy okazji powstało prezentowane poniżej humorystyczne nagranie 🙂
Eksploracja Czuby
W przerwie regeneracyjnej (tj. pomiędzy piątkową i sobotnią imprezą) w trakcie tegorocznych Andrzejków KW Kraków na Hali Gąsienicowej udało nam się dotrzeć aż pod Czubę nad Karbem. Ściana ta jest, jak wiadomo, bardzo pożądanym celem „wypraw” zimowych, drogę Potoczka każdy szanujący się taternik zimowy pewnie ma w swoim kajecie. Domyślam się, że wynika to powagi…
Filar Cordiera
Przygotowując się do wyjazdu do Chamonix nie planowaliśmy z Tomkiem na poważnie Filara Cordiera. Dla mnie to był w zasadzie pierwszy poważny wyjazd wspinaczkowy do Cham, więc zakładałem raczej rozpoznanie cyfry. Sytuację zmienił akces Bartka do naszego zespołu, Cordier wskoczył na pierwszy plan. Pogoda zagrała po swojemu i tak dysponując kilkudziesięciogodzinnym oknem uderzyliśmy od razu…
Schody do nieba
W lipcu zjechaliśmy na tabor z zamiarem załojenia kilku dróg w rejonie Moka. Moja lista „TODO” w tym rejonie jest obszerna a na jednym z pierwszych miejsc znajdowały się Schody do Nieba „prawie na Kazalnicy”. Droga dojrzała do zrobienia, poszła więc na pierwszy ogień bez zbędnych ceregieli. Przez lata nasłuchałem się o powadze drogi, wycofach…
Odważniej na Zamarłej
Wysiekałeś klasyki kursowe na Hali, odstałeś swoje w kolejce na Orłowskim, na Zamarłej zwiedziłeś Motykę, możliwe że Klasyczną (bo trzeba), Festiwal (bo ładny) Lewych Wrześniaków nawet dwa razy. Co dalej? Południowa Ściana Zamarłej Turni, choć niewysoka, oferuje świetnej jakości granit i bogatą sieć dróg, w tym część komfortowo ubezpieczonych w ramach akcji Tatry bez Młotka….
Żeruchy, czyli szybko i przyjemnie na wiosnę
Rzeżuchowe Turnie, popularnie zwane Rzeżuchami bądź ze słowackiego Żeruchami, to kilka mało spektakularnych szczytów położonych w bocznej grani odchodzącej od Jagnięciego Szczytu – Koziej Grani. Krótkie (45 min) podejście od schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim oraz przyjazna południowa wystawa sprawiają że kawałek stosunkowo litej i ładnej ściany w czołówce Skrajnej Rzeżuchowej Turni stanowi popularny cel…
Pałderowa Ziemia Obiecana
W weekend Trzech Króli wreszcie (bo po kilku latach przymiarek) udało się wybrać na narty w Bieszczady. Epizodu z przejścia Wetlińskiej parę lat temu nie liczę, bo nic nie było widać 🙂 Tym razem trafiliśmy w znakomite warunki w lasach i okrutne mrozy, o których grzmiał cały fejsbuk.