Pobyt w Dolomitach miał być clue wyjazdu, tym „wygrzaniem się w skale” o którym myślałem planując urlop. Kapryśna pogoda zmusiła nas do skrócenia pobytu w Cortinie, ale udało się zasmakować w dolomicie. semow
Kategoria: Wspinanie
Studlgrat – wreszcie z głowy!
Studlgrat. Trochę estetyki, trochę legendy – zebrało się, aby kolejny raz parkować pod Lucknerhaus i kolejny raz podchodzić do Studlhutte. Coś czuję, że tym razem to będzie tylko formalność. semow
Burza na Kieżmarskim
Jeżeli dzień zaczyna się od odkręconej butelki w plecaku – wiedz, że coś się dzieje. Bo bywa tak, że pech prześladuje od rana do wieczora… semow
Lato w Szamoniksie
Pomysł zrodził się na marginesie artykułów Maćka Ciesielskiego – Chamonix dla każdego. Zatęskniliśmy trochę za śniegiem i zimnem, poczuliśmy silną potrzebę odkurzenia dziab i od słowa do słowa stanęło na Valee Blanche. semow
Wolny piątek, czyli najdłuższy dzień na Kościelcu
Męska decyzja, dobry układ gwiazd i mam klepnięty urlop na piątek. Wychodzę z domu o 2.30 rano, żeby wrócić po 20 godzinach. W „szybkiej” akcji jednodniowej, korzystając z pięknej pogody, robimy kombinację Lobby/Byczkowski (V+) i Sprężynę na zachodniej ścianie Kościelca. semow
Mały Lodowy, Motykova Cesta
Podobnie jak w zeszłym sezonie, w czerwcu odwiedzamy koleby na Strzeleckich Polach. Tym razem lokujemy się pod Małym Lodowym, z zamiarem zaatakowania drogi Motyki na jego południowej ścianie. semow
Ciągle pada, czyli mamy długi weekend
Prognozy były apokaliptyczne, ze wszystkich stron (www) spływały zapowiedzi kilkunastomilimetrowych opadów. Cóż – w końcu długi weekend, lampy być nie może. A obowiązki trzymają, jechać w skały trzeba… semow
Les Calanques, Cote d’Glazur
Wyjazd kompletnie na wariackich papierach. 3 bite tygodnie wcześniej na delegacjach, logistyka cała w rękach Madmuna, do tego tragiczne prognozy pogody dla południowej Francji. Co było robić – urlop zaklepany, i tak będzie lepiej niż w pracy 😉 semow
Z deszczu pod rynnę
czyli weekend w środku tygodnia i dwa lodospady w Białej Wodzie, mimo odwilży: Adin Usmev i Mrazekov lad’. [vimeo 62295065 w=500 h=281] semow
Królowie Buli
Co do zasady zimą powinno być tak: jeżeli nie ma warunków na narty, to są do wspinania. Chyba że jest dupówa absolutna i należy siedzieć w domu z żoną, matką lub kochanką (albo z piwem schronisku, jeśli z w/w nie można już wytrzymać). Licząc więc na betony, spakowaliśmy wszystkie możliwe haki, igły i kości po…